W samo południe 23 września wyruszyliśmy autokarem z Wągrowca do Gdyni. Tu na terminalu czekała nas odprawa biletowa. Po zakwaterowaniu w kabinach 2-osobowych wypłynęliśmy promem Stena Spirit w kierunku południowo – wschodniej Szwecji. Nie czuliśmy zmęczenia. Prawie wszyscy bawiliśmy się do północy przy muzyce na żywo w Metropolitan Bar. Wczesnym rankiem w poniedziałek dopłynęliśmy do Karlskrony – miasta położonego na 33 wyspach, z zabytkami wpisanymi na Listę Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO. Stąd udaliśmy się autokarem z 2 przewodniczkami na zwiedzanie miasta. Najpierw z punktu widokowego podziwialiśmy panoramę miasta, potem urokliwa dzielnica Björkholmen, Muzeum Morskie i Kościół Trójcy Świętej, gdzie jest ciekawy kącik dla dzieci, aby nie przeszkadzały w czasie nabożeństwa. Z kolei w mieście Kalmar urzekła nas jego starówka oraz renesansowy zamek. Sześciokilometrowy most zaprowadził nas na wyspę Olandię ze słynnymi wiatrakami. Podczas podróży słuchaliśmy opowieści o historii i potomkach szwedzkiej rodziny królewskiej Karola XVI Gustawa z żoną Sylwią. Korony szwedzkie wydaliśmy na pamiątki typu: czekolada, herbata, pasta kawiorowa, likier malina. We wtorek promem Stena Vision przy podobnej jak poprzednio rozrywce wróciliśmy do Gdyni. W drodze do Wągrowca zwiedziliśmy największy w Polsce akwedukt w Fojutowie, przenoszący wody Wielkiego Kanału Brdy nad Czerską Strugą. Oprócz wspaniałej 3-dniowej przygody zapamiętaliśmy, że przeciętnego Szweda obowiązuje filozofia umiarkowania w zasobności portfela. Ostatnio zmieniany piątek, 07 grudzień 2018 14:08